Niedzielne późne popołudnie, a właściwie już wieczór, czytam sobie książkę i nagle zostaje zaatakowany takimi właśnie o to słowami „Nasz problem to nie brak wiedzy ale brak działania”, po prostu czuję się totalnie zaskoczony, tak jak gdybym natrafił na coś co jest zupełnie nowe, a jednak tak starego, tak oczywistego ale z czego bardzo często nie zdajemy sobie zupełnie sprawy. Wydaje nam się, że coś jest nie tak z nami, że nie jesteśmy wystarczająco dobrzy, że czegoś nam brakuje, że inni są lepsi, lepiej wykształceni, lepiej przygotowani, jak gdyby byli z innego świata.
Jednak w rzeczywistości okazuje się, że mamy tutaj zupełnie inną sytuację, że za dużo główkujemy, że zwyczajnie za dużo myślimy, za dużo organizujemy, a za mało działamy lub co gorsze nie działamy w ogóle, nic a nic, zero akcji.
Nasze życie wygląda jak jakieś niespełnione marzenia, to coś do czego faktycznie nigdy się nie zabieramy, do czego z różnych powodów, nigdy nie starcza nam sił. Żyjesz w pewnej dualności, między tym co faktycznie jest oraz tym co chciałbyś, aby się wydarzyło, jednak nigdy się nie wydarza, bo zawsze jesteś zbyt zajęty, bo zawsze jest zbyt wiele rzeczy do zrobienia i mówisz sobie, że jesteś bardzo zajęty. Po prostu dryfujesz bez kierunku, jak rozbitek, mając wrażenie, że zmierzasz dokądś, jednak tak naprawdę bijesz pianę, a później zastanawiasz się dlaczego niczego nie osiągnąłem, dlaczego nie mam wyników, dlaczego nie osiągam tego, co chciałbym, tego co gra w mej duszy.
Dlatego pozwolę sobie powtórzyć słowa o ogromnej sile rażenia, które powalają swoją prostotą, „Nasz problem to nie brak wiedzy ale brak działania”. Zastanów się nad tym, jak to wygląda u ciebie, czy czujesz, że właśnie tak jest, czy może jeszcze karmisz świadomość wymówkami, że nie masz czasu, że nie masz być może kontaktów, że nie masz ludzi, że jakieś inne przeszkody stoją przed tobą, rodzina, dzieci i tak dalej?
Tak naprawdę to tylko pewne opowiadania, historie , w które pozwalasz sobie wierzyć, łudząc się, że to do czegoś cię doprowadzi. Obudź się, to tylko iluzje, które sam projektujesz, obsadzając się w głównej roli. To iluzje, bo nie ustaliłeś priorytetów, tego co jest dla ciebie kluczowe, a jak ustawiłeś, to i tak nie poświęcasz temu w ogóle czasu, w związku z tym, mimo że nadałeś temu pozory ważności, to wcale ważne nie jest, bo czy ważne jest coś, czemu w ogóle nie poświęcasz swojego cennego czasu? I znów łudzisz się, że coś się dzieje, że gdzieś zmierzasz, jednak, czy zmierzasz tam gdzie chcesz, czy może tylko dryfujesz, oszukując się i licząc na coś nieoczekiwanego.
A może po prostu czas skończyć z tymi mrzonkami i zacząć działać, wziąć byka za rogi i ruszyć do przodu, nawet bardzo małymi kroczkami, jednak podążając w bardzo konkretnym, pożądanym kierunku. Uwierz w to, że to, co tak naprawdę się liczy to akcja. Bez działania skazujesz się na porażkę. Bądź tego świadom, poczuj to, zrozum, że to jest antidotum na Twój sukces, że w gruncie rzeczy niczego innego nie potrzebujesz bardziej jak tylko odrobinę działania zorientowanego na konkretny, namacalny cel. To wszystko. To cała tajemnica, abyś znalazł się tam, gdzie faktycznie tego chcesz. Czego Ci serdecznie życzę. Czy więc, zrobisz coś konkretnego, czy może dalej będziesz filozofował, dociekał, studiował, rozmyślał? Wszystko w Twoich rękach.
Zapraszam również do przeczytania:
Dlaczego Twoje życie wcale nie jest ważne – to bujda w którą wierzysz
Koń trojański a osiąganie sukcesu
Jeżeli spodobał Ci się ten wpis na blogu to proszę Cię bardzo podziel się nim z innymi. Jeżeli chcesz być informowany na bieżąco o nowych wpisach na moim blogu oraz materiałach wideo, to zapraszam Cię do subskrypcji mojego newslettera. Po prostu przejdź na sam dół mojej strony i wpisz Swój adres e-mail, a następnie potwierdź Swoją subskrypcję przez otwarcie Swojej skrzynki mailowej i potwierdzenie chęci otrzymywania wiadomości ode mnie. Twoja subskrypcja to ogromna pomoc jeżeli chodzi o moje działania marketingowe, za co z góry serdecznie Ci dziękuję.