Mentalny Ja
Czyli inspiracja dla Ciebie

Którędy mam pójść?

Którędy mam pójść? A gdzie chcesz dojść? Czy faktycznie masz problem z obraniem kierunku czy może chodzi tutaj o coś zupełnie innego, tzn. głęboko w sobie czujesz co powinieneś zrobić, jednak odczuwasz pewien nie do końca zidentyfikowany dyskomfort i w związku z tym wolisz na szybko poszukać tematu zastępczego, dającego Ci pewną namiastkę sprawczości, tzn. poczucia, że coś robisz. No właśnie, coś robisz, ale co? Czy to ma sens? Czy kiedy zrealizujesz taki cel będziesz zadowolony z siebie? Czy poczujesz, że zmierzasz we właściwym kierunku, czy może dopadnie Cię jakaś chandra, ostatecznie zdając sobie sprawę z tego, że zrobiłeś dużo niczego, po to, aby uciec przed emocjami?

Podążaj za dyskomfortem

W takich momentach kiedy czujesz dyskomfort, warto wziąć byka za rogi i zadać sobie pytanie o to czego naprawdę chcesz. Czy faktycznie chcesz być zadowolony z tego, że zrobisz 55 niepotrzebnych rzeczy, czy może z tego, że zrobisz albo chociaż zaczniesz robić jedną rzecz, ale taką, na której Ci zależy, bo wiesz, że to ma jakiś głębszy sens i doprowadzi Cię tam gdzie chcesz być?

Idź za kompasem dyskomfortu, a będziesz dużo bardziej spełniony, jednak aby tak się stało, prawdopodobnie musisz się nauczyć dwóch rzeczy, po pierwsze zauważać takie sytuacje, regularnie obserwując swoje zachowanie i emocje. Po drugie jak sobie poradzić z odczuwanym dyskomfortem.

Jeżeli chodzi o trudne emocje,  wykorzystaj wskazówki zawarte w tym artykule:
https://tombaryla.pl/co-ci-pomoze-robic-trudne-rzeczy/


Możesz również wziąć kilka powolnych, głębokich oddechów, aż poczujesz relaks. Inny sposób, które może się tutaj doskonale sprawdzić to tzw. pakietowanie, o którym pisałem już w jednym z poprzednich artykułów:
https://tombaryla.pl/co-ci-pomoze-robic-trudne-rzeczy/

Nazwij rzeczy po imieniu

Czym są te rzeczy, które powodują, że czujesz dyskomfort? Jak często czujesz dyskomfort? Co robisz w takich sytuacjach? Czy robisz to co powinieneś zrobić czy może uciekasz, wycofując się, mówiąc, że zrobisz to następnym razem, że wykonasz ten telefon, że napiszesz ten e-mail, że porozmawiasz z tą osobą, że załatwisz tę sprawę, ale nie teraz? A może jesteś w stanie zauważyć pewien powtarzający się wzór Twojego zachowania, wynikający np. z braku wiary w siebie, nieśmiałości, obawy przed reakcją innych itd? Jeśli to ustalisz, będziesz przynajmniej wiedział nad czym pracować, aby poradzić sobie z wewnętrznym sabotażystą.

Jak chcę się czuć teraz i potem?

W momencie, kiedy czujesz dyskomfort, następuje bitwa między tym jak się czujesz i chcesz poczuć teraz, a tym, jak będziesz chciał się poczuć później.

Możesz szybko poprawić sobie nastrój, skupiając się tylko na bieżącej korzyści emocjonalnej, zapominając o przyszłości, często robiąc to co nieistotne, oszukując siebie, że ma to jakąś wartość. Co więcej, możesz nawet mieć wrażenie, że wygrałeś bitwę, jednak faktycznie przegrasz całą wojnę, ponieważ w końcu przejrzysz na oczy i zdasz sobie sprawę z tego, że kosztem bieżącej chwili przehandlowałeś przyszłość. Czy dzisiaj wieczorem, jutro, za tydzień, za miesiąc, będę zadowolony z tego co chcę zrobić teraz? To całkiem wartościowe pytanie, które warto sobie zadawać, aby regularnie obierać właściwy kurs swoich działań. 

Jeśli zrobisz to co jest ważne, chociaż może nie w takim zakresie jak byś chciał, ale posuniesz się chociaż troszeczkę do przodu, mimo tego, że nie czujesz się najlepiej, że nie całkiem masz ochotę na to, ale jednak dołożysz kolejny element puzzli, sięgasz po osobiste mistrzostwo, bo właśnie w ten sposób budujesz swoją przyszłość. 

Myślę, że metafora puzzli może dobrze wpisać się w ten kontekst, ponieważ jeżeli będziesz robił cokolwiek, byle nie to co należy, to tak jakbyś wziął 10 różnych zestawów puzzli i próbował ułożyć jeden z nich. Nic z tego nie wyjdzie, niezależnie od tego, ile czasu i energii na to poświęcisz. 

Jeżeli natomiast weźmiesz tylko jeden zestaw puzzli i skupisz się na tym, żeby pracować tylko nad nim, nawet jeżeli tylko dołożysz jeden puzzel w danym momencie, to idziesz do przodu, budując to co chciałeś zbudować czyli nawet w wolnym tempie osiągniesz  to czego chcesz.

Prawda czy fałsz?

Prawda i tak wyjdzie na jaw, to znaczy, ostatecznie będziesz wiedział, a właściwie poczujesz, czy to co zrobiłeś ma sens czy może straciłeś czas, nie zdając sobie sprawy z tego, jak emocje mogą tobą zawładnąć . 

Jeśli uważasz, że jest to wartościowy artykuł, proszę podziel się nim z innymi. Kto wie, jak bardzo możesz im pomóc. Mi oczywiście też pomożesz.

Zapisz się proszę do listy mailingowej, tak abyś na bieżąco był informowany o nowych artykułach na stronie. Po prostu wpisz swój adres e-mail i kliknij „zapisz się”. W ten sposób spowodujesz, że będziemy bardziej niezależni od polityki np. Facebooka i przy pewnych zmianach nie stracimy kontaktu ze sobą.

Wielkie dzięki.
Pozdrawiam Tomasz Baryła

W artykule wykorzystano zdjęcie:
Image by Pixource from Pixabay

O MNIE
Tomasz Baryła

Od wielu lat studiuje szeroko pojętą wiedzę na temat skuteczności, osiągania celów, a także, jak radzić sobie z własnymi ograniczeniami, aby dzielić się wiedzą i umiejętnościami z innymi.

Na co dzień również zajmuję się nauczaniem języka angielskiego. Można mnie znaleźć na:  https://www.angielskiyes.pl/

Więcej o mnie

Zapisz się do newslettera, aby otrzymywać wartościowe materiały i wspólnie się rozwijać.

Aktualności
Scroll to Top