Czasami w życiu przychodzi ten szczególny moment, czy to z powodu świąt, urodzin, rocznicy, czy też z innego powodu, aby życzyć komuś lub sobie czegoś wyjątkowego. No właśnie, czego sobie życzysz w takich okolicznościach?
- Zdrowia?
- Szczęścia?
- Pomyślności
- Lepszej pracy?
- Spokoju czy też mniej stresu?
- Pieniędzy?
- Miłości, partnera?
Na pozór wydaje się, że wszystko jest ok, że doskonale rozumiemy czyjejś czy też własne intencje – ale czy na pewno tak jest ? Przejdźmy przez kilka z tych życzeń, aby upewnić się, że na pewno wiemy czego sobie życzymy lub ewentualnie czego ktoś nam życzy.
Co oznaczają te życzenia?
Czy słowa „życzę ci zdrowia” lub „życzę sobie zdrowia”, oznaczają, że liczymy na to, że lepsze zdrowie samo się nagle pojawi, bez naszego w tym udziału, że wejdziesz do sklepu i poprosisz o 1 kg zdrowia? Czy może „życzę ci zdrowia” oznacza abyś zainteresował się swoim zdrowiem i zaczął nad nim pracować, tzn. wyznaczył bardzo konkretny cel do którego będziesz zmierzał? Mówię tutaj oczywiście o przypadkach kiedy faktycznie możesz mieć wpływ na stan swojego zdrowia. Czasami wydaje się, że nic nie da się zrobić, wtedy pozostaje skupienie się na pracy duchowej , w większym zakresie niż dotychczas, o ile tylko jesteśmy świadomi, aby zmobilizować swój organizm do samoleczenia.
Często słyszysz, że zdrowie jest najważniejsze – ale czy na pewno? Obserwując swoje życie ale i innych, podejrzewam, że możesz dojść do kilku wniosków.
Po pierwsze, że to wierutna bzdura, ponieważ prawie wszyscy o tym mówią ale to wszystko na co ich stać. Tutaj kończy się ich zainteresowanie zdrowiem. Kiedy mają możliwość wyboru, czy objeść się słodyczami czy nie, czy ćwiczyć czy lepiej oglądać telewizję, bardzo często dokonują wyboru sprzecznego z tym co rzekomo jest najważniejsze, czyli zdrowie.
Drugi wniosek, który łatwo wyciągnąć, to to, że niestety jesteśmy szaleni. Z jednej strony mówimy o tym, jak zdrowie jest ważne, że nic nie jest bardziej cenne, a z drugiej strony, bardzo namacalnie przykładamy się do tego aby rujnować jedną z najbardziej wartościowych rzeczy jakie mamy, czyli właśnie nasze zdrowie. Można powiedzieć, że za każdym razem kiedy palisz papierosa, mówisz sobie, że Twój stan zdrowia jest zbyt dobry, więc mogę go zrujnować. Czy spojrzałbyś na tą sytuację inaczej, gdybyś choć na chwilę zamienił się miejscami z osobą, która cierpi z powodu choroby? Z pewnością. Wtedy staje się coś dziwnego. Nasze zdrowie nabiera ogromnej wartości w mgnieniu oka. Dlaczego dopiera wtedy? Czy musisz coś stracić aby dojść do wniosku jak cenne to jest?
Trzeci wniosek, który może Ci się bardzo nie spodobać, to to, że tak naprawdę życzenia nie mają żadnego znaczenia. Mówimy sobie coś, tak po prostu rzucamy słowa na wiatr, zdając sobie jedynie sprawę z tego, że wypada komuś coś życzyć, bo w przeciwnym wypadku może się na nas obrazić, natomiast to czy my, czy inny odbiorca naszych życzeń, podejmie jakieś kroki aby zrealizować własne cele i osiągnąć sukces, nie ma żadnego znaczenia.
http://tombaryla.pl/dlaczego-nie-dzialasz-oraz-co-zrobic-aby-zmotywowac-sie-do-dzialania/
Czy słowa „życzę ci lepszej pracy albo abyś miał pracę” oznaczają, życzę Ci aby pojawił się św. Mikołaj z pracą dla Ciebie? Czy może, „życzę Ci abyś bardzo aktywnie poszukiwał nowej pracy, abyś poszerzał swoje kompetencje, abyś intensywnie ćwiczył rozmowę kwalifikacyjną, bo wtedy Twoje szanse gwałtownie pójdą w górę”?
http://tombaryla.pl/magia-czyli-kilka-slow-na-temat-motywacji/
Przy życzeniach warto zwrócić uwagę na to, po której stronie stawiasz odpowiedzialność, kiedy interpretujesz czyjeś lub swoje życzenia. Czy odpowiedzialność jest po Twojej stronie tzn. czy ty bierzesz odpowiedzialność, aby stało się tak , jak sobie życzysz czy może czekasz na kogoś lub na coś, co spowoduje, że życzenia się same zrealizują. Najwyższy czas aby wyjść poza pewne iluzje, którymi się karmisz i przejść do działań, które pomogą Ci zrealizować Twoje życzenia.
http://tombaryla.pl/jak-sie-zmotywowac-i-przestac-karmic-sie-iluzjami/
W końcu, jeżeli już czegoś sobie życzysz, to może jednak chciałbyś to zrealizować i cieszyć się tym, a nie tylko mieć nadzieję, że jeżeli ktoś „odwali za mnie czarną robotę”, to zrealizuję swoje życzenie. Tutaj można zaobserwować ogromną różnicę pomiędzy myśleniem życzeniowym a myśleniem, które prowadzi do sukcesu i realizacji celów.
Życzę Ci abyś nie poprzestawał tylko na samych życzeniach ale zamienił je w coś bardzo namacalnego, abyś zaplanował, jak osiągniesz to czego pragniesz oraz kiedy konkretnie zaczniesz pracować nad tym, tak „aby słowa stały się ciałem”. Zacznij od razu. To nie musi być natychmiast coś wielkiego. Ważne abyś wykorzystał pęd, pozytywne emocje i ruszył do przodu, bo początek to zazwyczaj jeden z tych trudniejszych momentów, kiedy faktycznie podejmujesz decyzję żeby słowa zamienić w rzeczywistość, tak aby przybliżyć się do realizacji Twojego celu.
Mam nadzieję, że ten artykuł przyczyni się do poszerzenia Twojej świadomości oraz do zamiany słów w czyny. Jeżeli Ci się podoba, proszę poleć go innym, za co serdecznie Ci dziękuję.