Doceń to, co masz, bo tylko tyle masz albo aż tyle masz
2 minuty to dużo czy mało? Pewnie myślisz, że to bardzo mała ilość czasu, z którą nie bardzo wiadomo co zrobić i pewnie dlatego pozwalasz sobie na nonszalancję, marnując go bez umiaru, tak, jak gdyby czas nie miał dla ciebie żadnej wartości. Co ciekawe, kiedy słucham ludzi sukcesu, co jakiś czas przewija się ten sam wątek, że gdyby tylko mogli, chcieliby zyskać czas, bo już wiedzą, jak osiągać swoje cele i być bogatym.
Mimo że faktycznie wydaje się, że dwie minuty to bardzo niewiele, jednak pomyśl, co by na te słowa powiedział sprinter, dla którego każda setna sekunda może zdecydować o mistrzostwie świata. Dwie minuty to dla niego cała wieczność. Poddaje się on ciężkim, niejednokrotnie monotonnym treningom tylko po to, aby przebiec dany dystans kilka setnych sekund szybciej.
W życiu pewnie często narzekasz, że na nic nie masz czasu, jednak drogocenne minuty niezauważenie przeciekają ci przez ręce jak woda. Czy nie jest to ciekawe, że nie zauważasz jej, mimo że jesteś spragniony?
Chciałbym ci powiedzieć, że dwie minuty to całkiem sporo czasu, że właśnie dwie minuty mogą zdecydować o tym kim będziesz. Właśnie tę ilość czasu, możesz przeznaczyć na stworzenie nowego nawyku i w ten sposób zacząć zmieniać siebie, a to oznacza, że dzięki tylko dwóm minutom, możesz stać się bardziej tym, kim chcesz. Powiesz, jak mogę się zmienić w ciągu dwóch minut? Pytanie wydaje się zasadne, jednak w dużej mierze jest tak dlatego, ponieważ wciąż nie zdajesz sobie sprawy z tego, jak wiele możesz zrobić w ciągu 120 sekund.
Nie lekceważ dwóch minut. Dwie minuty wystarczą, aby się mocno zrelaksować np. dzięki kilku głębokim oddechom. Dwie minuty wystarczą, aby oddać się krótkiej, ale wartościowej medytacji. Dwie minuty to w sam raz, aby po prostu zacząć robić coś ważnego, bo właśnie z tym masz największe problemy. Mając świadomość, że po prostu chcesz popracować nad czymś, tylko przez dwie minuty, pozbywasz się oporu przed zabraniem się do roboty. Bardzo często okazuje się, że jak już zacząłeś, to wszystko jest ok i możesz zrobić dużo więcej.
Moc skalowania
120 sekund to tyle ile trzeba, aby zacząć tworzenie nawyku, poprzez przeskalowanie tego, co chcesz robić regularnie do bardzo małych, wręcz śmiesznych rozmiarów. Chcesz czytać codziennie książkę przez 30 minut, zacznij od kilku zdań. Chcesz regularnie ćwiczyć w domu, zacznij od np. 2 minut przysiadów. Chcesz uczyć się angielskiego codziennie przez pół godziny, ucz się codziennie paru fraz.
Fałszywa przekonania
Wydaje się, że w ciągu dwóch minut niczego nie osiągniesz, jednak mylisz się, i to bardzo, ponieważ na tym etapie nie chodzi o to, abyś był bardzo dobry w tym co robisz, absolutnie nie. Tutaj chodzi tylko o to, aby zbudować pewną powtarzalność, aby przyzwyczaić się do tego, że wykonujesz określoną czynność. A zrobisz to dzięki temu, że dwie minuty wydają się totalnie śmieszne i właśnie w ten sposób pozbywasz się wewnętrznych oporów, aby zacząć działać, i o oto właśnie chodzi.
Dwie minuty, mogą ci wystarczyć, aby lepiej sobie radzić z trudnymi uczuciami, skupiając całą swoją uwagę na nich, pozwalając im się rozpłynąć a tym samym, dając sobie wolność robienia tego, czego tak naprawdę chcesz.
Co czujesz? Obawę, lęk, niepewność, złość? Zlokalizuj to uczucie w swoim ciele, nazwij je np. niepewność, a następnie skup całą swoją uwagę na tym uczuciu, wejdź w nie tak głęboko jak tylko możesz i pozwól mu się rozpłynąć. Jeżeli znów wróci, zrób dokładnie to samo. Właśnie w ten sposób możesz zadbać o siebie, a wystarczą ci do tego tylko dwie minuty.
Jeżeli chciałbyś coś dodać, podzielić się swoimi uwagami, napisz do mnie.