
Czego unikam, ponieważ pożądany efekt może zabrać mi więcej czasu niż bym chciał?
Odpowiedz sobie na to pytanie, ponieważ być może dzięki niemu odkryjesz pewne obszary, które wydają się, że nie istnieją, aczkolwiek mogą być bardzo frustrujące i wpływać na Ciebie jak czarne dziury, ciągle wysysając Twoją energię. Podejrzewam, że jak wielu z nas, masz pewne aspiracje, oczekiwania tego co chciałbyś mieć, a może nawet osiągnąć, jednak ze względu na to, że realizacja takiego zamierzenia wymaga od Ciebie pewnego poświęcenia oraz czasu, ciągle ją odstawiasz na boczny tor, jak gdyby to było coś nieważnego i możesz do tego wrócić w późniejszym terminie. Niestety, występuje tutaj pewien problem, a mianowicie, Ty tego chcesz, ponieważ w jakiś sposób jest to dla Ciebie atrakcyjne, aczkolwiek wydaje się, że nieświadomie liczysz na to, że to samo do Ciebie przyjdzie, że to się samo zrobi, że jakoś to będzie. Żyjesz w świecie złudzeń i stąd oczywiście narasta w Tobie rozdrażnienie, będące wynikiem Twoich potrzeb rzeczywistych, bądź też zachcianek, a z drugiej strony, braku jakichkolwiek działań, aby przybliżyć się do ich urzeczywistnienia
Warto zastanowić się tutaj nad kilkoma zagadnieniami. Po pierwsze, czy w pełni zdajesz sobie sprawę z tego czego faktycznie chcesz? To bardzo istotny krok, ponieważ sama świadomość tego już w jakiś sposób może być kojąca, po prostu nie pałętasz się już po omacku, ponieważ już wiesz co to jest.
Kogo chcesz oszukać?
Następny kwestia to, dlaczego ciągle odpychasz realizację tego czego chcesz. Co stoi Ci na drodze? Czy nie jest tak, że chciałbyś w jakiś sposób oszukać wszystkich i dostać coś nie zapłaciwszy ceny za to? Czy to możliwe? Czy możesz dobrze mówić w języku angielskim, jeżeli nie chcesz poświęcić temu czasu? Czy możesz zadbać o swoje ciało, nie zwracając uwagi na to, co jesz oraz nie wykonując żadnych ćwiczeń? Czy możesz zarabiać więcej, jeśli temu tematowi poświęcasz zero minut, może poza wzmianką od czasu do czasu, że chciałbyś mieć więcej pieniędzy oraz kupowaniu losów jakiejś loterii?
Problem w tym, że całą swoją uwagę skupiasz na ostatecznym rezultacie, a nie na tym, na czym należy, czyli na procesie. Chcesz być bogaty, ale poza narzekaniem nie podejmujesz żadnych kroków, aby zarabiać więcej. Zamiast założyć własną firmę bądź też rozwijać swoje kompetencje, aby w ten sposób być bardziej atrakcyjnym na rynku pracy, wolisz wierzyć w prawo przyciągania, tzn., że wystarczy myślenie o bogactwie, czy też jego wizualizacja, a ono samo przyjdzie do Ciebie. Wiem, że pisząc to narażam się wielu osobom, jednak to nie ma znaczenia, bo chodzi mi o Ciebie. Chciałbym abyś się obudził ze snu, który może pochłonąć wiele Twoich lat, aż w końcu doznasz olśnienia, że to kompletna bzdura, dzięki której wiele osób zarabia pieniądze, pisząc książki oraz organizując szkolenia właśnie na ten temat, a Ty jesteś ich sponsorem czy też kozłem ofiarnym. Wiem, że to może boleć, szczególnie jeśli wierzysz w prawo przyciągania i zainwestowałeś w nie sporo swojego czasu, jednak lepiej wyleczyć się z tego wcześniej niż pozwalać na to, aby ktoś pasożytował na Tobie. Im wcześniej przejrzysz na oczy, tym lepiej dla Ciebie, a szczególnie dla Twojego zdrowia psychicznego. Wiara jest niezbędna, jednak zdecydowanie nie taka. Uwierz w siebie oraz w moc swoich czynów, jednak nie licz na cuda. Jeżeli już się zdarzają, to to jest bardzo rzadkie wydarzenie, dlatego właśnie nazywamy je cudem.
Zatrudnię dżina od zaraz
Chcesz rozmawiać w języku angielskim, ale nie chce Ci się znaleźć nawet 5-ciu minut dziennie, aby trochę postudiować. Chcesz zrzucić wagę, ale nie chce Ci się nawet poszukać, jak przygotować chociaż jedno zdrowe danie dziennie. Wygląda na to, że szukasz bajkowego dżina, który natychmiast wszystko zrobi za Ciebie.
W ten oto sposób doszliśmy do drugiej ważnej kwestii tzn. posiadania czegoś lub bycia kimś, nie posiadając umiejętności jak obchodzić się z tym czymś oraz jak być tym kimś, więc jeśli nawet wejdziesz w posiadanie dużych pieniędzy, prawdopodobnie szybko je stracisz. Jeśli zrzucisz wagę, pewnie znów będziesz warzył więcej, ponieważ zamiast postawić na stały proces polegający na zmianie stylu życia, skupiasz się na krótkotrwałej utracie wagi. Upajasz się chwilami, zapominając że to nie wystarczy, że to o wiele za mało, że to nie wniesie zbyt wiele do Twojego życia, prócz chwilowego poczucia sukcesu ale i niestety późniejszej frustracji.
Skupienie na procesie daje Ci moc
Strach i wygoda to dwie następne kwestie, a może nawet dwóch trudnych przeciwników, z którymi niestety musisz stanąć do walki. Strach Cię paraliżuje, więc zamiast zmierzyć się z nim, podejmując bardzo małe, wręcz śmieszne kroki, przejmując stopniowo w ten sposób kontrolę nad nim, wolisz odkładać rzeczy do zrobienia na później, licząc po cichu na to, że to później nigdy nie nadejdzie, tym samym czyniąc siebie jeszcze słabszym. Nie pozwól na to.
Wygoda czy też lenistwo jeszcze bardziej Cię pogrążają. Nie chcesz wyjść ze strefy swojego komfortu, a jednak ciągle na coś liczysz. Tutaj znów małe, aczkolwiek regularne kroki zorientowane na proces mogą Cię wyrwać z tego stanu. Przede wszystkim, zaczniesz, bo małe, systematyczne kroki są w stanie oprzeć się i lenistwu i strachowi, a to dużo lepsze niż czekanie na mannę z nieba.
Podsumowując, zamiast unikać podjęcia działania, ponieważ pożądany efekt może zabrać Ci więcej czasu niż byś chciał, najpierw upewnij się, że to czego pragniesz, to nie chwilowy kaprys, zadając sobie wielokrotnie pytanie „Dlaczego tego chcę?”, aż dojdziesz do ostatecznej odpowiedzi. Istotne jest tutaj, abyś nie zadowolił się pierwszą, lepszą odpowiedzią na pytanie „Dlaczego…?, bo bardzo prawdopodobne, że to nie będzie faktyczny powód. Kiedy już to ustalisz, pozostało Ci tylko skupić na procesie, na małych systematycznych krokach, bo w ten sposób poradzisz sobie z irytacją, prokrastynacją, strachem oraz lenistwem. Czas i tak upłynie, ale Ty będziesz już w innym miejscu i o to właśnie chodzi.
Jeśli uważasz, że jest to wartościowy artykuł, proszę podziel się nim z innymi. Kto wie, jak bardzo możesz im pomóc. Mi oczywiście też pomożesz.
Posłuchaj artykułu
W artykule wykorzystano zdjęcie:
Photo by Andrea Piacquadio from Pexels
https://www.pexels.com/photo/young-annoyed-female-freelancer-using-laptop-at-home-3808008/